Recepta na polski smog?

Sposób na smog w Polsce

Ciekawą publikację dotyczącą polskiego smogu i sposobów na jego ograniczenie wydał jakiś czas temu Bank Światowy. Raport zawiera rekomendacje, które Polska powinna zastosować, aby według ekspertów z Banku Światowego uporać się ze smogiem.

Raport, w całości sfinansowany przez Brukselę, jak można się domyślać uderza przede wszystkim w polski węgiel jako głównego winowajcę polskiego smogu i zaleca jego znaczne ograniczenie na rzecz alternatywnych rozwiązań grzewczych, przede wszystkim ogrzewania gazowego.

 

O ile można by jeszcze próbować zgodzić się z teorią, że to węgiel jest najistotniejszą przyczyną zanieczyszczenia powietrza w Polsce zapominając przy tym o milionach starych diesli jeżdżących po polskich drogach, o wciąż powszechnym spalaniu śmieci w przydomowych kotłowniach, o tysiącach kotłów na przepracowany olej silnikowy, czy setkach płonących składowisk odpadów, o tyle wymiana ogrzewania węglowego na gazowe, przy zastosowanej jednocześnie argumentacji ekspertów Banku Światowego wprawiła nas w całkiem niezły humor ?

Eksperci ci bowiem stwierdzili m.in., że „wymiana niezgodnych z normami kotłów grzewczych na paliwo stałe na spełniające wymagania kotły węglowe skutkuje zmniejszeniem zanieczyszczeń powietrza, to jednak podnosi poziom emisji CO2” w związku z czym nie zalecają dofinansowywania tego rozwiązania.

Kilka stron dalej, w tym samym raporcie, ci sami eksperci piszą (cytat): „Wymiana starych, niezgodnych z normami kotłów grzewczych na paliwo stałe na nowe kotły węglowe i gazowe, pompy ciepła i inne systemy grzewcze spełniające standardy regulacyjne wywiera największy wpływ na ograniczenie zanieczyszczeń powietrza, lecz jednocześnie podnosi wydatki na paliwo opałowe i poziom emisji dwutlenku węgla.”

Co wynika z tego zdania? Wg nas przede wszystkim to, że raport ten jest mało poważnym dokumentem!

Bo jak na poważnie brać cytowane powyżej fragmenty raportu z których wynika, że wymiana starego „kopciucha” w postaci pieca na węgiel na emitujący wielokrotnie mniej CO2 kocioł pelletowy, czy nawet nowoczesny kocioł gazowy lub pompę ciepła spowoduje „wzrost poziomu CO2 w Polsce”?

Lub jak uzasadnić to, że wymiana starego kotła węglowego o sprawności 50% na zużywający niemal dwukrotnie mniej paliwa, nowoczesny kocioł węglowy o sprawności 93% spowoduje „wzrost wydatków na paliwo opałowe”?

Rozwiązanie znajdujemy nieco dalej w raporcie w zdaniu: „Wymiana starych kotłów na paliwo stałe na kotły gazowe i pompy ciepła może skutkować zarówno ograniczeniem zanieczyszczeń powietrza, jak i emisji CO2, lecz jednocześnie podniesie wydatki na paliwo opałowe.”

Wynika z niego, że eksperci BŚ wrzucili wcześniej wszystkie źródła ciepła do jednego worka, bo mając na myśli „wzrost wydatków na paliwo” myśleli tylko o ogrzewaniu gazowym i pompach ciepła, ale przy okazji dostało się także kotłom węglowym.

A co z tym tajemniczym wzrostem poziomu CO2 w Polsce w przypadku wymiany starych kotłów na nowoczesne kotły węglowe?

Eksperci BŚ wzięli pod uwagę to, że podczas spalania przykładowo 1000kg węgla nowoczesny, ekologiczny kocioł węglowy rzeczywiście wyemituje kilka procent więcej CO2 od spalającego taką samą ilość paliwa „kopciucha”, ograniczając jednocześnie o niemal 100% emisję pyłów, CO, beznoalfapirenu i innych toksycznych związków. Nie wzięli jednak pod uwagę faktu, że do wyprodukowania takiej samej ilość energii nowoczesny kocioł zużyje zamiast 1000kg tylko 600kg węgla czego skutkiem będzie również zmniejszenie emisji CO2 w stosunku do „kopciucha”.

Co więcej spadek emisji CO2 wynikający z wymiany nieefektywnych kotłów na nowe, węglowe jest naprawdę znaczny i wg. polskich naukowców wynosi niemal 30%, przy założeniu, że jedynie 40% kotłów wymieniono by na kotły automatyczne, a pozostałe 60% na kotły zasilane ręcznie (jedne i drugie spełniające 5 klasę normy PN-EN 303-5:2012)*.

Redukcja emisji co2 kotły węglowe



O konsultację w tej sprawie poprosiliśmy współautorkę powyższych wyliczeń Panią dr. inż. Krystynę Kubicę, która ma ponad 40-letnie doświadczenie w dziedzinie badawczo-naukowej i informacyjno-edukacyjnej w dziedzinie fizykochemii procesów energochemicznej konwersji paliw stałych – kopalnych i odnawialnych oraz fizykochemii ciekłych i gazowych produktów termicznej konwersji paliw stałych, z uwzględnieniem oddziaływania na środowisko.

Pani doktor potwierdziła, że wymiana starych kotłów na nowe węglowe spełniające wymogi klasy 5 i dyrektywy Ecodesign skutkowałaby dużym spadkiem emisji CO2 w Polsce. Wspomniana powyżej 30% redukcja emisji mogłaby zostać znacznie zwiększona, gdyby większość kotłów wymienić na urządzenia automatyczne.

Eksperci BŚ w swoim raporcie kładą także nacisk na termomodernizację, gdyż ich zdaniem tylko wymiana źródeł ciepła w połączeniu z termomodernizacją spowoduje spadek zanieczyszczenia, zmniejszenie wydatków na paliwo oraz zmniejszenie emisji CO2.

O skuteczności termomodernizacji w walce z zanieczyszczeniem powietrza oraz jej kosztach niewspółmiernych do efektów pisaliśmy więcej tutaj: http://bit.ly/nieefektywna-termomodernizacja 

Podsumowując raport, zaleca on zmniejszenie z 84% do 55% wykorzystania kotłów na paliwa stałe w ogrzewnictwie jednorodzinnym przy jednoczesnym wzroście z 14% do 40% wykorzystania kotłów gazowych. Pozostałe 5% to alternatywne źródła ogrzewania.

Zwieńczeniem raportu są szacunkowe wyliczenia, ile miałoby to wszystko Polskę kosztować, a kwota ta to „jedyne” 154,1 mld złotych, czyli niemal połowa wszystkich rocznych wpływów do budżetu.

Raport nie wspomina już jednak o ile wzrosną rachunki za ogrzewanie dla setek tysięcy osób, które zmienią źródła ciepła na gazowe, ile osób straci pracę w zamykanych polskich kopalniach i kto na radykalnie zwiększonym zużyciu gazu w Polsce skorzysta najbardziej.

Niestety wiele osób, podpierając się autorytetem Banku Światowego, w dyskusjach lub planach dot. przyszłości ogrzewania w Polsce będzie się na ten raport powoływać.

Naszym zdaniem najlepszą receptą na polski smog nadal jest wymiana starych i nieefektywnych rozwiązań grzewczych na nowoczesne kotły na paliwa stałe, gdyż tylko to rozwiązanie:

- jest możliwe do bardzo szybkiego wdrożenia na terenie całego kraju,
- daje poprawę jakości powietrza na poziomie niemal 100%, w tym także znaczącą redukcję emisji CO2!
- zapewnia realny, znaczny spadek kosztów ogrzewania,
- nie uderza w polską gospodarkę opartą w znacznej mierze o najbardziej strategiczny dla polskiej energetyki surowiec w postaci węgla.

*Możliwości ograniczenia krajowej emisji (%) TSP, VOCs, B(a)P oraz PCDD/Fs i CO2 z indywidualnych gospodarstw domowych. R. Kubica, K. Kubica: OSZACOWANIE TRENDU WSKAŹNIKÓW EMISJI TSP ORAZ PM10 I PM 2.5 ZE SPALANIA PALIW STAŁYCH W SEKTORACH MIESZKALNICTWA I USŁUG W LATACH 2000-2013; Ekspertyza nr 3 Instytutu Ochrony Środowiska -PIB, Warszawa, grudzień 2014